Umówiłem się na standardowy serwis klimy czy to wystarczy?
jeżeli powodem jest już zbyt niski poziom czynnika - to wystarczy. Poniżej wartości min. klima po prostu się nie włącza - dobiją czynnika i będzie OK. Jeżeli jednak do niskiego poziomu czynnika w międzyczasie doszło jeszcze coś - to witamy w klubie .
Ładowanie aku powinno być już na wolnych obrotach ok.14,4V
U mnie włącza się dopiero przy 2000obr dlatego chciałem się dowiedzieć kiedy włącza się u Was. Sprawdzałeś może miernikiem, czy zaraz po odpaleniu masz już ładowanie, czy musisz najpierw nadepnąć na gaz :?:
Jak spadną ci obroty z 2000 do wolnych to nie ładuje?
Ładuje, tylko czy rozpoczęcie ładowania dopiero przy 2000obr to nie za późno. Zastanawiam się czy mam walnięty alternator a jeżeli już to co w nim jest walnięte.
Nie mam pojęcia jak to się nazywa ale generalnie chodzi o to przy jakich obrotach włącza się ładowanie. Czy macie ładowanie zaraz po odpaleniu samochodu nie dotykając gazu, czy dopiero po dodaniu gazu. Jeżeli ktoś może to sprawdzić z miernikiem to byłbym ogromnie wdzięczny Zastanawiam się, czy mam strzelony alternator czy też nie. Kiedyś już zgasła mi kontrolka od ładowania (pisałem o tym na forum) i już się nie zapaliła a teraz coś mi się wydaje, że to wzbudzenie alternatora powinno być przy niższych obrotach. Chciałem to skonfrontować z jakimś innym silnikiem AEE
gregor6, mi po odpaleniu świeci się czasem kontrolka od ładowania wystarczy wtedy tylko przygazować do 2000 tyś obr i gaśnie. Nie zawsze tak jest w sumie 50:50
jeśli nie świeci ci sie cały czas kontrolka to wszystko jest OK u mnie po zapaleniu gdy nie świeci sie kontrolka łądowanie jestcoś koło 14
sprawdź czy u ciebie po dodaniu i puszczeniu gazu jest ładowanie jeśli jest to ok jeśli nie to trzeba robić alternator koszt w granicach 300zł
dodam, że u mnie ta kontrolka zaczęła się świecić po odpaleniu 2 lata temu mechanik wtedy powiedział że jak gaśnie to jeździć. Prze zte 2 lata nie było żadbych problemów i aku nie pada
gregor6, sparwdziłem rano i jak kontrolka się świeci to wystarczy przekroczyć 2000 obr wtedy kontrolka gaśnie i na biegu jałowym ładowanie już zostaje, jak kontrolka sie nie zapali to łądowanie jest i nie trzeba pobudzać alternatora
Zamieszczone przez gregor6
mnie nie świeci już wcale Nawet po przekręceniu kluczyka i nie odpalaniu auta. Generalnie zgasła kiedyś i tyle
to musisz to sprawdzić bo nie będziesz wiedział kiedy cąłkiem ładowanie ci padnie, w liczniku jest dioda więc mało prawdopodobne żeby sie spaliła ale nigdy nic nie wiadomo. Kontrolke w liczniku możesz sam spradzić jak będzie dobra to jeź do jakiegośelektryka i niech obejrzy przewody przy alternatorze.
Dziś sprawdziłem jak to u mnie działa, ładowanie mam zaraz po odpaleniu auta, niezależnie czy ciepły, czy zimny.Zimny obr. ok 1200 na ssaniu i 14,52V przez chwilę później spada do 14,3V ,przy rozruchu ciepłego silnika bez dotykania pedału gazu obr. skaczą do 1500 następnie opadają do ok.850 i ładowanie jest od razu nie muszę przegazowywać.
Ładowanie jest zaraz po odpaleniu auta we wszystkich samochodach ( sic! przepraszam PF 126 p -wersja z prądnicą ( ok 1977 r ) ma inaczej )
Jezeli nie gaśnie kontrolka ładowania tzn jest problem albo z alternatorem, albo z upływem prądu . Ładowanie jest zawsze stale ( bez względu na obroty - no moze sie troche wachać 0,1V max ) po to jest regulator napiecia . Moze być to problem albo ze szczotkami lub lużnym przewodem ( upływ prądu ) Sprawdż połaczenia i psiknij w szczeliny alternatora jakis " electric cleaner " oczywiscie zanim uruchomisz silnik odczekaj aż odparuje
Może być jeszcze jeden niewielki problem. Sprawdź czy nie masz przerwanego kabelka który dochodzi do alternatora od strony centralnego komp.
U mnie ten przerwany kabelek (wzbudzanie ładowania) spowodował kilka razy rozładowanie akumulatora.
Gdy ten kabelek od wzbudzania jest przerwany to wzbudzenie ładowania następuje dopiero w okolicach 2000rpm.
Sprawdzałem ten kabel od alternatora do pierwszej wtyczki - jest ok. Później kabel chowa się w milionie innych kabli i nie mam pojęcia gdzie jest jego drugi koniec. Jeżeli ktoś wie gdzie on biegnie od wtyczki koło akumulatora to byłbym wdzięczny za każdą podpowiedź.
Nawet nie, bo po odpaleniu zaczynam od podniesienia obrotów do 2000 :diabelski_usmiech
I jeszcze raz prośba. Jeżeli ktoś wie jak biegnie ten kabelek od wtyczki koło akumulatora dalej to proszę o kontakt
[ Dodano: Sro 03 Lut, 10 13:52 ]
Jestem właśnie po konsultacji z zaprzyjaźnionym elektrykiem. Wszystko wskazuje na to, że problem mam taki jak paweld. Mało prawdopodobne jest, że spaliła się dioda w kontrolce od ładowania. Pozostaje teraz znaleźć miejsce w którym przerwany jest kabel. paweld, pamiętasz może w którym miejscu miałeś przerwany kabel :?:
tak jak pisałem zrobię zdjątko i wysle .
u mnie to było na szczęście w widocznym miejscu (przy samej wtyczce, więc dosztukowałem i po problemie). Pamietaj żeby nie dać za grubego :-)
Ja coś się obawiam, że nie będzie to w widocznym miejscu Przeglądałem dzisiaj kable te, które są w moim zasięgu ale nic nie znalazłem. Rozebrałem nawet podszybie, ale też nic podejrzanego tam nie znalazłem (może poza wspomnieniem jesieni ) Elektryk poradził mi, żeby zanim z tym zrobię, podłączyć pod alternator żarówkę, wtedy będzie normalnie się wzbudzał. Problem w tym, że nie bardzo mam pojęcie jakiej mocy ma być ta żarówka :?:
I jeszcze jedno pytanko. Wie ktoś może czy i ewentualnie jak sprawdzić kontrolkę czy przypadkiem nie miałem aż tyle szczęścia, że się spaliła :?: Jest na to jakiś sposób, np. VAGiem :?:
Komentarz